Mateus Łysa Góra

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Sadziłam ja cybulecke I sadzić ją będę,
Kochałam ja Mateusa i kochać go będe,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku.
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.

Ja swojego najmilsego, do bydła, do bydła,
A my sobie z Mateuszem obydwa, obydwa,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.

Ja swojego najmilsego, do owiec, do owiec,
A ja sobie z Mateuszem w jałowiec, w jałowiec,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.

Sadziłam ja cybulecke I sadzić ją będę,
Kochałam ja Mateusa i kochać go będe,
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku.
O mój Mateusie, sama ja się dziwuje się
Z Mateusem całuje się za piecem, w kąciku,
Szacher-macher po cichu.

Na na na na na na na na na na na na na na x4




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim