Cepem po ryju Łysa Góra

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Ładna jestem ładna i serce mam
Jak psyjdzie mój Janek, jemu je dam
Co komu do tego, ze kocham go,
a nase dusycki som jak jedno
Psystało serdusko i dusa
Nie rozłoncy nas moja mamusia
Pada descyk pada, ja tu toje
Co ludzie gadajo sie nie boje.

Co ludzie gadajo sie nie boje
Co ludzie gadajo sie nie boje.

Niech gadajo ludzie sobie
Oddam dzisiaj wianek tobie
Oddam wianek, oddam serce
Nie ostawis mnie juz wiencej
Jak ostawis, ja tu wróce
i ci ryja cepem zmłóce.

I ci ryja cepem zmłóce
I ci ryja cepem zmłóce.

Dobra jestem dobra Daruję Ci,
to cało niedole gdy trujes mi
i robić nic nie chces, sapies jak wół,
a w nasy chałupie pusty jest stół
Po co ja cie brała tu pod swój dach
Od ciebie lepsiejszy byłby juz Stach
Mam z niego przynajmniej goróncy koc
Ty jak ten nieboscyk lezys co noc

Ty jak ten nieboscyk lezys co noc
Ty jak ten nieboscyk lezys co noc.

Niech se Zośka weźnie ciebie
Bedzies miał tam jako w niebie,
Niech cie weźmie i piastuje
Widzieć cie nie potsebuję
Gdy wciąz bedzies jak tu wróce,
to ci ryja cepem zmłóce

To ci ryja cepem zmłóce
To ci ryja cepem zmłóce




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim