Na Orbicie Serc - Taniec Wampirów Łukasz Dziedzic
Lyrics
CHÓR:
Oczy jej b?yszcz?
W?osy jej l?ni?
Zgubna ciekawo??
Przywiod?a tutaj j?
Usta jej czerwie?
Skóra jej biel
Traci ju? zmys?y
Wypije wieczno??, wi?c
Do dna!
SARA:
Kiedy idzie noc
Niesie pustk? i ?al
Nie wiem, czego jest mi brak
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
Kiedy idzie noc mam tak cudowne sny
Ale czuj? l?k, gdy budz? si? z nich
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
Cia?o okry? mrok
Jest we mnie dziwny niepokój
I nie pojmuj? sk?d si? bierze ten stan
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
Zguba grozi mi
Lecz pragn? ulec pokusie
Któr? wreszcie zgotowa?a mi noc
WAMPIRY:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
S?ysz? jak mnie wzywa jaki? g?os
WAMPIRY:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
S?ysz? jak mnie wzywa...
WAMPIRY, VON KROLOCK:
Nadszed? czas!
SARA:
Kiedy idzie noc czuj? dotyk magiczny
Jego ?ród?a nie zna nikt
WAMPIRY, VON KROLOCK:
Nadszed? czas!
SARA:
Kiedy idzie noc czekam ca?kiem bezbronna
By pot??na unios?a mnie st?d
WAMPIRY, VON KROLOCK:
Nadszed? czas!
SARA:
Niech si? zdarzy cud, bym kobiet? si? sta?a
I wolno?ci smak pozna?a cho? raz
WAMPIRY, VON KROLOCK:
Nadszed? czas!
SARA:
Wszystko jedno jak
Musz? odkry? nieznane
Rzuc? ?ycie na szal? lub na stos
VON KROLOCK:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
S?ysz?, ?e mnie wzywa jaki? g?os
VON KROLOCK:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
Czuj?, ?e mnie wci?ga czyja? moc!
VON KROLOCK:
W zatraceniu wolno?? jest
Tylko we mnie j? odnajdziesz
Co dr?czy?o ci? we ?nie
Tu zachwyci ci? na jawie
Gdy ze mn? zanurzysz si? w mrok
Mi?dzy otch?a? a blask
Zapomnisz o rozdarciu
Zatrzyma si? czas
Owin? ci? swym cieniem i rozpal? ?ar
Ty jeste? owym cudem
Co ?wiaty ??czy dwa
SARA:
Me serce to dynamit
Tylko iskry mu brak!
SARA, VON KROLOCK:
Ja wiem, ?e wiecznie chc? ?y?
A wieczno?? zaczyna si? dzi?
Wieczno?? zaczyna si? dzi?...
SARA:
Mia?am kiedy? mie?
Wielk? mi?o?? po grób
Zamiast tego id? na dno
Ob??d wci?ga mnie
I tak daleko jest dom
Na orbicie serc zamar? wszelki ruch
I za?mienia wtacza si? kr?g
Niebo spowi? cie?
Serce zapada si? w mrok...
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
Kiedy idzie noc trzeba wyrwa? si? st?d
Cho? brakuje mi ju? si?y na bunt
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
I na jeden zew znów ulegam pos?uszna
Piekielnie chc? p?yn?? pod pr?d
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
?ycie mog? da? byle cho?by na chwil?
By? naprawd? i do ko?ca jedn? z was
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
Tak - to ju? czas i ka?d? cen? zap?ac?
Nawet je?li tym zatrac? w?asny los
VON KROLOCK, WAMPIRY:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
S?ysz?, jak mnie wzywa jaki? g?os
VON KROLOCK, WAMPIRY:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
Czuj?, jak mnie wci?ga czyja? moc!
SARA, VON KROLOCK:
W zatraceniu wolno?? jest
Tylko w tobie j? odnajd?
Co dr?czy?o mnie we ?nie
Tu zachwyci mnie na jawie
Gdy z tob? zanurz? si? w mrok
Mi?dzy otch?a? a blask
Zapomn? o rozdarciu
Zatrzyma si? czas
Owiniesz mnie swym cieniem i rozpalisz ?ar
VON KROLOCK:
Ty jeste? owym cudem
Co ?wiaty ??czy dwa
SARA:
Me serce to dynamit
Tylko iskry mu brak!
SARA, VON KROLOCK:
Bo wiem, ?e wiecznie chc? ?y?
A wieczno?? zaczyna si? dzi?
Wieczno?? zaczyna si? dzi?!
SARA:
Mia?am kiedy? mie?
Wielk? mi?o?? po grób
Zamiast tego id? na dno
SARA, VON KROLOCK:
Otch?a? czeka ju?
Ob??d si? czai o krok
SARA:
Na orbicie serc zamar? ju? wszelki ruch...
VON KROLOCK:
Wieczno?? mo?esz wzi?? z moich r?k
SARA, VON KROLOCK:
Niebo spowi? cie?,
Serce zapada si? w mrok
SARA:
Niebo spowi?
Oczy jej b?yszcz?
W?osy jej l?ni?
Zgubna ciekawo??
Przywiod?a tutaj j?
Usta jej czerwie?
Skóra jej biel
Traci ju? zmys?y
Wypije wieczno??, wi?c
Do dna!
SARA:
Kiedy idzie noc
Niesie pustk? i ?al
Nie wiem, czego jest mi brak
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
Kiedy idzie noc mam tak cudowne sny
Ale czuj? l?k, gdy budz? si? z nich
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
Cia?o okry? mrok
Jest we mnie dziwny niepokój
I nie pojmuj? sk?d si? bierze ten stan
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
Zguba grozi mi
Lecz pragn? ulec pokusie
Któr? wreszcie zgotowa?a mi noc
WAMPIRY:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
S?ysz? jak mnie wzywa jaki? g?os
WAMPIRY:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
S?ysz? jak mnie wzywa...
WAMPIRY, VON KROLOCK:
Nadszed? czas!
SARA:
Kiedy idzie noc czuj? dotyk magiczny
Jego ?ród?a nie zna nikt
WAMPIRY, VON KROLOCK:
Nadszed? czas!
SARA:
Kiedy idzie noc czekam ca?kiem bezbronna
By pot??na unios?a mnie st?d
WAMPIRY, VON KROLOCK:
Nadszed? czas!
SARA:
Niech si? zdarzy cud, bym kobiet? si? sta?a
I wolno?ci smak pozna?a cho? raz
WAMPIRY, VON KROLOCK:
Nadszed? czas!
SARA:
Wszystko jedno jak
Musz? odkry? nieznane
Rzuc? ?ycie na szal? lub na stos
VON KROLOCK:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
S?ysz?, ?e mnie wzywa jaki? g?os
VON KROLOCK:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
Czuj?, ?e mnie wci?ga czyja? moc!
VON KROLOCK:
W zatraceniu wolno?? jest
Tylko we mnie j? odnajdziesz
Co dr?czy?o ci? we ?nie
Tu zachwyci ci? na jawie
Gdy ze mn? zanurzysz si? w mrok
Mi?dzy otch?a? a blask
Zapomnisz o rozdarciu
Zatrzyma si? czas
Owin? ci? swym cieniem i rozpal? ?ar
Ty jeste? owym cudem
Co ?wiaty ??czy dwa
SARA:
Me serce to dynamit
Tylko iskry mu brak!
SARA, VON KROLOCK:
Ja wiem, ?e wiecznie chc? ?y?
A wieczno?? zaczyna si? dzi?
Wieczno?? zaczyna si? dzi?...
SARA:
Mia?am kiedy? mie?
Wielk? mi?o?? po grób
Zamiast tego id? na dno
Ob??d wci?ga mnie
I tak daleko jest dom
Na orbicie serc zamar? wszelki ruch
I za?mienia wtacza si? kr?g
Niebo spowi? cie?
Serce zapada si? w mrok...
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
Kiedy idzie noc trzeba wyrwa? si? st?d
Cho? brakuje mi ju? si?y na bunt
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
I na jeden zew znów ulegam pos?uszna
Piekielnie chc? p?yn?? pod pr?d
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
?ycie mog? da? byle cho?by na chwil?
By? naprawd? i do ko?ca jedn? z was
WAMPIRY:
Nadszed? czas!
SARA:
Tak - to ju? czas i ka?d? cen? zap?ac?
Nawet je?li tym zatrac? w?asny los
VON KROLOCK, WAMPIRY:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
S?ysz?, jak mnie wzywa jaki? g?os
VON KROLOCK, WAMPIRY:
Szykuj si?, dziecko!
SARA:
Czuj?, jak mnie wci?ga czyja? moc!
SARA, VON KROLOCK:
W zatraceniu wolno?? jest
Tylko w tobie j? odnajd?
Co dr?czy?o mnie we ?nie
Tu zachwyci mnie na jawie
Gdy z tob? zanurz? si? w mrok
Mi?dzy otch?a? a blask
Zapomn? o rozdarciu
Zatrzyma si? czas
Owiniesz mnie swym cieniem i rozpalisz ?ar
VON KROLOCK:
Ty jeste? owym cudem
Co ?wiaty ??czy dwa
SARA:
Me serce to dynamit
Tylko iskry mu brak!
SARA, VON KROLOCK:
Bo wiem, ?e wiecznie chc? ?y?
A wieczno?? zaczyna si? dzi?
Wieczno?? zaczyna si? dzi?!
SARA:
Mia?am kiedy? mie?
Wielk? mi?o?? po grób
Zamiast tego id? na dno
SARA, VON KROLOCK:
Otch?a? czeka ju?
Ob??d si? czai o krok
SARA:
Na orbicie serc zamar? ju? wszelki ruch...
VON KROLOCK:
Wieczno?? mo?esz wzi?? z moich r?k
SARA, VON KROLOCK:
Niebo spowi? cie?,
Serce zapada si? w mrok
SARA:
Niebo spowi?
contributions: