Więcej gazu Ludwik Sempoliński

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 ratings
Kędy spojrzę - same ślamazary
Ten zmęczony, tamten całkiem trup
A tymczasem życie swoje czary
Niby kwiatki ściele ci do stóp

Więcej gazu - oto jest zasada ma
Więcej gazu - póki jeszcze młodość trwa
Kto dziad, ten świat już widzi w grobie
Kto zuch za dwóch używa sobie
Więc, bracie, więcej gazu
Szkoda jest każdego dnia

Na dancingu śród znudzonych gości
I w Chryslerze, który szosą mknie
W każdej pracy, zwłaszcza zaś w miłości
Jeśli pocałować pragniesz mnie

Więcej gazu - oto jest zasada ma
Więcej gazu - póki jeszcze młodość trwa
Kto dziad, ten świat już widzi w grobie
Kto zuch za dwóch używa sobie
Więc, bracie, więcej gazu
Szkoda jest każdego dnia

Gdy ten refren w życiu wam się nada
Bijcie brawo na zabawy znak
Pan uważa, że tu nie wypada?
Myślę, że odwagi panu brak

Więcej gazu - oto jest zasada ma
Więcej gazu - póki jeszcze młodość trwa
Kto dziad, ten świat już widzi w grobie
Kto zuch za dwóch używa sobie
Więc, bracie, więcej gazu
Szkoda jest każdego dnia




Rate this interpretation
Rating of readers: Average+ 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim