Ataman Ludowa ukraińska

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    6 favorites
O, mój ojcze atamanie,
Ukraina śpi w najlepsze.
Śpią sokoły na kurhanie
I stanęła woda w Dnieprze.

Koń już ledwo nogi wlecze,
Człek tak żyje, a nie żyje.
Czas nie płynie, ale ciecze,
Gdzieś w Limanie czajka gnije.

Wyhowskiego szablą krzywą
Mała bawi się dziecina.
Ty Kozacze śpisz leniwo,
Płacze Matka-Ukraina.

Skowroneczek strzepnął piórka,
Gdzieś nad stepem orzeł kracze,
Rwie się pardwa i przepiórka,
A ty jeno śpisz, Kozacze.

Ech, mój ojcze atamanie,
Niech przed tobą się użalę,
Jak tak dłużej pozostanie,
To chatynkę swoją spalę.

Spisy w drobne drzazgi złamię,
Szablę rzucę na dno morza,
Sam się skryję gdzieś w kurhanie
W dzikich stepach Zaporoża.




Rate this interpretation
Rating of readers: Average+ 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim