Bezcieleśni, bezszelestni Lombard

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Zdjęcie inne jest, niż twarz,
To źle, to źle, to źle, to źle.
I jakieś dziwne oczy masz,
To pech, to pech, to pech, to pech.
Kontrolujemy, kontrolujemy,
Co jest, co jest, co jest, co jest.
Kontrolujemy, bo wiedzieć chcemy,
Co dzie..., co dzie..., co dzieje się.

Gdy dzieci w wojnę bawią się,
To źle, to źle, to źle, to źle.
Po tamtej stronie jedno jest,
To pech, to pech, to pech, to pech.
Kontrola zdarzeń, kontrola marzeń,
Co jest, co jest, co jest, co jest.
Kontrolujemy, bo wiedzieć chcemy,
Co dzie..., co dzie..., co dzieje się.

Sto zasadzek w każdym domu,
Niewypały w składzie złomu.
Picie wina, sen z kobietą,
Są jak mina wkuta w beton.

Nie igraj z ogniem, będzie źle,
Tylu szatanów kryje się,
Na czubku igły, w czarnym szkle.
Niebezpiecznie, niebezpiecznie.

Nie igraj z ogniem, będzie źle,
Tylu szatanów kryje się,
Na progu - dziękuj Bogu, że jesteśmy,
Bezcieleśni, bezszelestni.

Zdjęcie inne jest, niż twarz,
To źle, to źle, to źle, to źle.
I jakieś dziwne oczy masz,
To pech, to pech, to pech, to pech.
Kontrola zdarzeń, kontrola marzeń,
Co jest, co jest, co jest, co jest.
Kontrolujemy, bo wiedzieć chcemy,
Co dzie..., co dzie..., co dzieje się.

Nie igraj z ogniem, będzie źle,
Tylu szatanów kryje się,
Na czubku igły, w czarnym szkle.
Niebezpiecznie, niebezpiecznie,
Nie igraj z ogniem, będzie źle,
Tylu szatanów kryje się,
Na progu dnia, na szkle... cały czas.

Nie igraj z ogniem, będzie źle,
Tylu szatanów kryje się...
Dziękuj Bogu, że jesteśmy,
Bezcieleśni, bezszelestni.

(Cm) 1984 wyk.: Grzegorz Stróżniak




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim