Piszę dzisiaj list do Ciebie
Piszę słowa prosto z drogi
Nie potrafię znaleźć prawdy
Jestem sam na końcu świata

Zimna pościel Syberią moją jest
Twarde łóżko i krótki sen

Gdzie ta drogą którą przecież dobrze znam
Gdzie nadzieja co skrzydlate ciało ma
Gdzie jest siła co dawała wiarę nam
Gdzie dziś idę i do jakich pukam bram

Tak się mijam z marzeniami
Wojownika i tułacza
Nikt już dziś nie potrzebuje
Krwi co nie chce wsiąknąć w ziemię

Zimna pościel Syberią moją jest
Twarde łóżko i krótki sen

Gdzie ta drogą którą przecież dobrze znam
Gdzie nadzieja co skrzydlate ciało ma
Gdzie jest siła co dawała wiarę nam
Gdzie dziś idę i do jakich pukam bram