Maska Lobotomia
Lyrics and guitar chords
-
1 rating
Jestem taki szczęśliwy
Energia wprost ze mnie tryska
I znów śmieszy ich mój żart
Jestem przecież duszą towarzystwa...
Jestem wiecznym optymistą
i często się tym chwalę
by każdy kogo coś trapi wiedział
że pomoc można u mnie znaleźć
Ja Cię zawsze chętnie wysłucham
Pocieszę, będę czuwał aż uśniesz
Przecież sam nie mam problemów
No bo skąd u mnie ten szczery uśmiech?
No bo skąd u mnie ten szczery uśmiech? X4
Ref. Maskę na twarz zakładam
Szatę szczęścia przyodziewam
Całe moje życie to spektakl
Lecz kto mógł się tego spodziewać?
Kto mógł się tego spodziewać?
Że ja też wewnątrz cierpię
I że nie umiem tej żółci wykrztusić
I łzy toczę przeklęte
Że ten żal we mnie zalega
potwornie mnie ciągle dusi
Nie umiem prosić o pomoc
Nie chcę pomocy innych ludzi
Nie chcę pomocy innych ludzi X4
Ref. Maskę na twarz zakładam
Szatę szczęścia przyodziewam
Całe moje życie to spektakl
Lecz kto by się tego spodziewał?
TylkoTy jedna znasz moje oblicze
Tylko Ty jedna dajesz ukojenie
Przy Tobie z tej mojej żałości
Powolutku trzeźwieję
Tylko Ty wiesz co za demony
Czychają w moich myślach
Rozświetlasz mroki mego serca
Przy Tobie ma dusza się oczyszcza
Więc chciałbym Cię o coś prosić
Po prostu byś była
Nie pozwoliła mi nigdy upaść
Żebyś żyła
Ref. Maskę ściągam z twarzy
Zrzucam ciężką szatę
Obmyj mą duszę ze skazy
Bądźmy już zawsze razem
Dm
Energia wprost ze mnie tryska
C
I znów śmieszy ich mój żart
Em
Jestem przecież duszą towarzystwa...
F
Jestem wiecznym optymistą
i często się tym chwalę
by każdy kogo coś trapi wiedział
że pomoc można u mnie znaleźć
Ja Cię zawsze chętnie wysłucham
Pocieszę, będę czuwał aż uśniesz
Przecież sam nie mam problemów
No bo skąd u mnie ten szczery uśmiech?
No bo skąd u mnie ten szczery uśmiech? X4
Ref. Maskę na twarz zakładam
Szatę szczęścia przyodziewam
Całe moje życie to spektakl
Lecz kto mógł się tego spodziewać?
Kto mógł się tego spodziewać?
Że ja też wewnątrz cierpię
I że nie umiem tej żółci wykrztusić
I łzy toczę przeklęte
Że ten żal we mnie zalega
potwornie mnie ciągle dusi
Nie umiem prosić o pomoc
Nie chcę pomocy innych ludzi
Nie chcę pomocy innych ludzi X4
Ref. Maskę na twarz zakładam
Szatę szczęścia przyodziewam
Całe moje życie to spektakl
Lecz kto by się tego spodziewał?
TylkoTy jedna znasz moje oblicze
Tylko Ty jedna dajesz ukojenie
Przy Tobie z tej mojej żałości
Powolutku trzeźwieję
Tylko Ty wiesz co za demony
Czychają w moich myślach
Rozświetlasz mroki mego serca
Przy Tobie ma dusza się oczyszcza
Więc chciałbym Cię o coś prosić
Po prostu byś była
Nie pozwoliła mi nigdy upaść
Żebyś żyła
Ref. Maskę ściągam z twarzy
Zrzucam ciężką szatę
Obmyj mą duszę ze skazy
Bądźmy już zawsze razem
contributions: