Na deszcz zaniosło się
Więc gdzież pójdziemy, gdzie?
Parasoli nam brak
Nie mam płaszcza - ja też
A pada już tak
Już tak leje deszcz
Ukryjmy się tu
O tu - albo i tam

Pustych już nie ma bram
Pustych już nie ma bram
A ja strasznie chcę
Z tobą być sam na sam
Czy wiesz, czy ty wiesz?
Na ten deszcz, taki deszcz
Choć pada (kap-kap)
Już pójdę tam, gdzie chcesz!

Przed nami jest miasto mokrych domów
Zaśpiewać się chce, a nie ma komu
Na szybach nam deszcz kolory zmieszał
Po lampach mgieł abażury wiesza
Sto kałuż nam sto odbija świateł
I pachnie nam bruk dziś zmokniętym latem

Na deszcz? Co mi tam deszcz!
Więc chodź, gdzie tylko chcesz
Bardzo lubię, gdy mży
Kiedy siąpi pół dnia
Gdy leje trzy dni
Jak król żyję ja
Ulewa, no spójrz
Kto żyw biegnie do bram

Tylko my (tylko my) sam na sam (sam na sam)
Tylko my sam na sam
Więc ty dziękuj też
Za ten deszcz, taki deszcz
Za deszcz - niech co dnia
Tę melodię nam gra
Kroplami (kap-kap)
Tu i tam (kap-kap), tu i tam

Tu i tam... tu, tu i tam?
Tu, tu!