bostwo Liber
Lyrics
Wyżej uniesiesz mnie, gdy mocniej upadnę
im dalej, tym niebezpieczniej Ciebie pragnę
I głośno mówię Tobie że chcę żyć samotnie
lecz nie widzę już drogi powrotnej
Kiedy jesteś jest ciepła mnóstwo
gdy odchodzisz jest zimno pusto
Kiedy wracasz kochać trudno
wierze w ciebie jak w bóstwo
To samobójstwo
I schowam się tam gdzie noc za dnia się chowa
Gdy znów powiemy sobie trudne słowa
I to co dzisiaj łączy nas zamienię w przyjaźń
lecz to miłość co nigdy nie przemija
Kiedy jesteś jest ciepła mnóstwo
gdy odchodzisz jest zimno pusto
Kiedy wracasz kochać trudno
wierze w ciebie jak w bóstwo
To samobójstwo
Tak trudno ciebie kochać za późno by się wycofać
za późno
im dalej, tym niebezpieczniej Ciebie pragnę
I głośno mówię Tobie że chcę żyć samotnie
lecz nie widzę już drogi powrotnej
Kiedy jesteś jest ciepła mnóstwo
gdy odchodzisz jest zimno pusto
Kiedy wracasz kochać trudno
wierze w ciebie jak w bóstwo
To samobójstwo
I schowam się tam gdzie noc za dnia się chowa
Gdy znów powiemy sobie trudne słowa
I to co dzisiaj łączy nas zamienię w przyjaźń
lecz to miłość co nigdy nie przemija
Kiedy jesteś jest ciepła mnóstwo
gdy odchodzisz jest zimno pusto
Kiedy wracasz kochać trudno
wierze w ciebie jak w bóstwo
To samobójstwo
Tak trudno ciebie kochać za późno by się wycofać
za późno
contributions:
Most popular songs Liber
- 11 Nowe Szanse
- 12 Nasza Baśń
- 13 Idę w ciemno
- 14 Głośna samotność
- 15 Czerń i biel
- 16 Bogini
- 17 180 stopni
- 18 Porównania
- 19 Puls
- 20 Pomnik