Niepotrzebna droga Leszek Długosz
Lyrics
Niepotrzebna droga,
Niepotrzebny wóz.
Niepotrzebna droga,
Niepotrzebny wóz.
Kto dziś nim przyjedzie,
Kto dziś nim odjedzie,
Kiedy wiatr za oknem,
Kiedy w polu mróz?
Rzeki już wystygły
I odleciał ptak.
Rzeki już wystygły
I odleciał ptak.
Ani dawne słońce,
Ani dawne niebo,
Zasypany śniegiem
Stoi głogu krzak.
Ale przyjdzie wiosna,
Jakiej nie znał nikt.
Ale przyjdzie wiosna,
Jakiej nie znał nikt.
Wiatr powieje ciszej,
Łąką zakołysze
I jaskółka wróci,
Siądzie w oknie mym.
Wtedy znów przyjedziesz,
Przez sad będziesz szła.
Wtedy znów przyjedziesz,
Przez sad będziesz szła.
Białe, białe dłonie,
Malowane konie,
Malowane drzewa,
Na gałęziach kwiat.
Niepotrzebna droga,
Niepotrzebny wóz.
Niepotrzebna droga,
Niepotrzebny wóz.
Kto dziś nim przyjedzie,
Kto dziś nim odjedzie,
Kiedy wiatr za oknem,
Kiedy w polu mróz?
Niepotrzebny wóz.
Niepotrzebna droga,
Niepotrzebny wóz.
Kto dziś nim przyjedzie,
Kto dziś nim odjedzie,
Kiedy wiatr za oknem,
Kiedy w polu mróz?
Rzeki już wystygły
I odleciał ptak.
Rzeki już wystygły
I odleciał ptak.
Ani dawne słońce,
Ani dawne niebo,
Zasypany śniegiem
Stoi głogu krzak.
Ale przyjdzie wiosna,
Jakiej nie znał nikt.
Ale przyjdzie wiosna,
Jakiej nie znał nikt.
Wiatr powieje ciszej,
Łąką zakołysze
I jaskółka wróci,
Siądzie w oknie mym.
Wtedy znów przyjedziesz,
Przez sad będziesz szła.
Wtedy znów przyjedziesz,
Przez sad będziesz szła.
Białe, białe dłonie,
Malowane konie,
Malowane drzewa,
Na gałęziach kwiat.
Niepotrzebna droga,
Niepotrzebny wóz.
Niepotrzebna droga,
Niepotrzebny wóz.
Kto dziś nim przyjedzie,
Kto dziś nim odjedzie,
Kiedy wiatr za oknem,
Kiedy w polu mróz?
contributions: