Lepiej Leszek Czajkowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Chodzą o mnie cięte plotki tu i tam
Że konfliktogenny sposób życia mam
Lizusostwa nienawidzę
Swych poglądów się nie wstydzę
I z autorytetów szydzę
Bo w ogóle jestem cham

Oszołomem mnie uczynił ślepy traf
Ale świat od przydupasów pęka w szwach
Co buszują w polityce
I głosują na lewicę
Kończą szkoły a w praktyce
Są głupkami, że aż strach

Lepiej być nazwany draniem
A zachować własne zdanie
Bo lewackie mózgów pranie
Bez odświrowania trwa
Bo psychiczna to kastracja
Total-uniformizacja
Cudzych myśli okupacja
To świnienie swego ja

Czasem myślę czy nie warto w ramach prób
Dla spokoju prawicowy zamknąć dziób
Zamiast mieszkać w Ciemnogrodzie
Europejskiej sprostać modzie
Kosińskiego czytać co dzień i pedałów zwiedzić klub.

Chociaż przyszłość ma poprawny model wasz
Obłe życie wciąga człeka niczym hasz
Jednak spiszcie mnie na straty
Kręgosłupa nie mam z waty
Wolę zbierać tęgie baty
Ocalając przy tym twarz.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim