0
0

Epitafium dla Jacka Kaczmarskiego Leszek Czajkowski

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Redakcja
Tnie łososia Jacques Brel w amsterdamskiej tawernie  Dm C A7 Dm
Georges w paryskiej brasserie oczy mgli filuternie   F C Gm A7
Karel w praską wszedł noc, a Wołodia z Bułatem       Gm F A7 Dm
Staroruski sen śniąc przepływają Arbatem             C B A7 Dm

Sprasza poetów Bóg - jego Syn był poetą
Klucznik Piotr ich przez próg wpuszcza i mruczy, że to
Wieczna nagroda za ziemską ponadczasowość
Bankiet śpiewaków trwa - gdzie początkiem jest Słowo

Wino przynoście w dzbanach                           A
Dla nowego kompana                                   Dm
Marzyciela, Sarmaty, żyjącego pod prąd               C F A
Świetlistością go mierzy                             Gm
Ten, w którego uwierzył                              A7 Dm Dm/E Dm/F Dm/E
W przedostatniej godzinie - miłosierny jest Sąd      C Dm B A7 Dm

Nosisz imię jak ja - pustą szklanką Brel trzęsie
Będziesz śpiewał i grał - Galicz siadł przy Brassensie
Wolność prawdziwie brzmi, zwłaszcza w polskim języku
Jak gitarą w mur bić pokazałeś krytyku

Ech... encore, jeszcze raz, damy w banię i w szyję
Czas, nie goni już czas. Tylko źródło wciąż bije
Tyś, co rwał zęby krat - teraz patrz przyjacielu
Oto sekretny świat drugiej strony tunelu.

Wino przynoście w dzbanach
Dla nowego kompana
Marzyciela, Sarmaty, żyjącego pod prąd
Świetlistością go mierzy
Ten, w którego uwierzył
W przedostatniej godzinie - miłosierny jest Sąd


Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim