Tramwaj nr 19 Leonard Kaczanowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Tramwajem numer 19
Dojeżdżam do każdego dnia
Nie wiedząc jeszcze - dobry jest czy zły
Przez szyby dziewiętnastki
Patrzę w oczy miasta
Gasnące światła, odchodzące sny

W tramwaju numer 19
Przyjaciół nie mam, mógłbym mieć
Choć na tę krótką drogę mieć bym mógł
Lecz chłodno jest w tramwaju
I gdy tylko staje
Ku swoim sprawom każdy rusza znów

Tak wielu nas w tramwaju numer 19
A kto wsiadł sam, wysiądzie sam
Tak wielu nas i może to dlatego właśnie
Tak trudno się odnaleźć nam

W tramwaju numer 19
Co chodzi przecież w strony dwie
Powrotna droga krótsza zdaje się
Tym, którzy powracają
I do ciepłych krajów
Wieczorny tramwaj wiezie ich jak mnie

W tramwaju numer 19
Przyjaciół nie mam mimo to
Nikogo bliższym nie uczyni tłok
Choć czasem ktoś pod gazem
Jak dziad przed obrazem
Zwierzenia czyni nam, wpatrzonym w mrok

[3x:]
Tak wielu nas w tramwaju numer 19
A kto wsiadł sam, wysiądzie sam
Tak wielu nas i może to dlatego właśnie
Tak trudno się odnaleźć nam




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim