Cohen Leniwiec

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Ktoś tam tylko ginie
A my będziemy sobie śpiewać
Może właśnie zginął
A my będziemy się radować
Umoczymy wargi w winie
Zmęczeni, skłonni ponarzekać
Że reflektor się przesunął
Że ktoś znowu coś ... sfałszował

Leonardzie Cohen
nasz ulubiony protest sądu
Czy tuż po śpiewaniu
Mówisz, że to jest bez sensu

Kolejne wielkie dzieło
O dzieciakach w ogniu z bronią
Uścisną Twoja rękę,
która zjawi się z nagrodą
Po koncercie noc spokojna
Smutek, że tam gdzieś trwa wojna
Że Ci dano forsę
Za to, że tam gdzieś trwa wojna


Leonardzie Cohen
nasz ulubiony protest sądu
Czy tuż po śpiewaniu
Mówisz, że to jest bez sensu

Każde pokolenie ma swego Cohena
Swego Cobaina, swego Rottena
Każdy Cohen ma anty-Cohena
Anty-Cobaina, anty-Rottena
Muszę Cie zdeptać, muszę opluć
By kiedyś mieć anty-LENIWCA

Leonardzie Cohen
nasz ulubiony protest sądu




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim