Nad horyzontem bieleje świt,
A nocne cienie odeszły w las
Na śniegu stygną ciała we krwi,
W zgodzie ze śmiercią stanął mój czas.

Ojczysta Ziemio, jesteśmy tu
Wśród łąk i lasów, wśród rzek i gór
Kochana Matko, dajemy Ci
Nasz święty honor i czystość krwi.

Pamiętam jeszcze Nasz wielki sztorm,
Armatnim ogniem jaśniała noc.
Teraz wśród zmarłych stoi mój duch,
Poległych braci zabiorę stąd.

Wstańcie zwycięzcy choć karmi śmierć,
Czas nam przemierzyć ostatnią z dróg
Z Ojczystej Ziemi dochodzi zew,
Tu Nasze zwłoki dziobie już kruk.

Ojczysta Ziemio, jesteśmy tu
Wśród łąk i lasów, wśród rzek i gór
Kochana Matko, dajemy Ci
Nasz święty honor i czystość krwi.

Pójdziemy wszyscy, choć trudny marsz
Serce Ojczyzny wali jak młot
Słuchajcie bracia, bo wszystkich nas
Tam czeka Matka - Ojczysty Ląd.

Ojczysta Ziemio, jesteśmy tu
Wśród łąk i lasów, wśród rzek i gór
Kochana Matko, dajemy Ci
Nasz święty honor i czystość krwi.

Mieliśmy szczęście zginąć za sny,
Za czystą Ziemię, Naród i Krew
Poświęcić wszystko by mogły żyć,
Dzieci bez lęku przed obcym złem.

Matko daj synom ostatni żołd
Żołnierskim duszom czas spłacić dług
Niech Nam czasami oddadzą hołd,
W apel poległych wezwą nas znów.

Ojczysta Ziemio, jesteśmy tu
Wśród łąk i lasów, wśród rzek i gór
Kochana Matko, dajemy Ci
Nasz święty honor i czystość krwi. /x3