A kiedy będzie Lech Janerka

Lyrics

  • Song lyrics magda
    1 rating
A kiedy będzie wszystko wolno wtedy powiedz mi
Rączką cię dotknę tak swawolną, że uniesiesz brwi
Ale wybaczysz mi i choć nie uwierzysz Oo to nie sen
Zostaniesz bez odzieży

A później żeby mieć w pogardzie bo to bawi cię
Wymyślisz dla nas tajny język szydzić będzie lżej
I od niechcenia sprawiać kłopot Oo a tu noc

I na to chyba jeszcze nie nadszedł czas
Niegrzeczni chłopcy znowu straszyć nas chcą
Niegrzecznym chłopcom dwie kule w skroń
Wystrzel

A kiedy będziesz pytać sennie dość fałszywie i bagiennie
po co
To ci odpowiem jeszcze senniej atonalniej choć płomienniej
Po to by w końcu spać spokojniej Oo to nie żart

I na to chyba jeszcze nie nadszedł czas
Niegrzeczni chłopcy znowu straszyć nas chcą
Niegrzecznym chłopcom dwie kule w skroń
Wystrzel
Niech już śpią


Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
magda
magda
anonim