Swojski Brodłej Lady Pank

Lyrics

  • Song lyrics Julka
    1 rating
Swojski Brodłej


Czy to są schody,
czy to wielki przeszkód tor
do nieba sezonowych gwiazd ?
Bierzesz gitarę
I opuszczasz jedną z nor
gdzieś w jednym z bezimiennych miast

Tak się zaczyna bieg
w scenerii ciągle podłej
Dokoła sztuczny śnieg
Brodłej, swojski Brodłej

Pniesz się do góry
Nagle słyszysz dziwny szmer
Ktoś tu za tobą ciągle lazł
Z pozycji słusznych
robi z ciebie wała kier
Przegraną kartę w walce klas

I to jest właśnie to
W scenerii ciągle podłej
Nieustający szoł
Brodłej, swojski Brodłej

Rozbłysły światła
Osiągnąłeś to, co chcesz
Panienkom lecą łzy jak groch
Jesteś na szczycie
I nareszcie dobrze wiesz
Jak może być wysoko DNO

I tak do końca grasz
W scenerii ciągle podłej
Co chciałeś - to i masz
Brodłej, swojski Brodłej


Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Julka
Julka
anonim