Stacja-alienacja Lady Pank

Lyrics

  • Song lyrics Leszek Malinowski
Stacja alienacja
Tylu ludzi o niej śni
Banki i kochanki
Twarda walka, bój do krwi

Taniec, opętanie
Bicie serca, czyjeś łzy
Obcy, czarni łowcy
Nie ma zmiłuj, jak tu żyć

Poprzeczkę trzeba podnosić
Brać swoje o nic nie prosić sto lat
Poprzeczkę trzeba podnosić
Bez pudła i równo kosić co się da

Tylko wyrwać co się da
Wyrwać co się da
Wyrwać co się da
Wyrwać co się da

Tylko wyrwać co się da
Wyrwać co się da
Wyrwać co się da
Wyrwać co się da

Tylko wyrwać co się da
Wyrwać co się da

Poprzeczkę trzeba podnosić
Brać swoje o nic nie prosić sto lat
Poprzeczkę trzeba podnosić
Bez pudła i równo kosić co się da

Tylko wyrwać co się da
Wyrwać co się da
Wyrwać co się da
Wyrwać co się da

Tylko wyrwać co się da
Wyrwać co się da
Wyrwać co się da
Wyrwać co się da

Tylko wyrwać co się da
Wyrwać co się da
Wyrwać co się da
Wyrwać co się da

Muz. J. Borysewicz Sł. K. Jaryczewski


Rate this interpretation
contributions:
Leszek Malinowski
Leszek Malinowski
anonim