0
0

Huśtawki Kwiat Jabłoni

DA czy przyroda kolebka
MyślAała kiedyś dokładnie
NBma co jej wielkie mamuty:
I Gani wygląda to ładnie,
I Dani z nich skóra na bAuty.
NiDe ma co pytać koledzy,
RobAiła i tak jej wyszło.
NBmikt nie wymyślał specjalnie
TGego w czym żyć nam przyszło,
UprzDedzam o tym lojAalnie.

JDeden jest rytm, jeden rytm,
JAeden jest wydech i wdech.
NBmasyć się równym oddechem,
NGasyć się dzisiaj za trzech,
Bo rDaz tylko dany ten czas
I Aani on twój ani czyj.
Z czBmasem się wszystko ustoi
Więc żGyj na huśtawce żyj.

NiDe skacz tak zaraz na szyny,
JAeszcze nie o tę grasz stawkę.
W wBmesołym miasteczku dziewczyny
ChcGą z tobą iść na huśtawkę,
LDepiej ci będzie nAimi.
PDachnie tak mocno siano,
KwiAaty się gną od motyli,
JBmeździ słonko po niebie,
ŚwiGatło ucieka, ślad myli:
MiastDeczko czeka na ciAebie!

JDeden jest rytm, jeden rytm,
JAeden jest wydech i wdech.
NBmasyć się równym oddechem,
NGasyć się dzisiaj za trzech,
Bo rDaz tylko dany ten czas
I Aani on twój ani czyj.
Z czBmasem się wszystko ustoi
Więc żGyj na huśtawce żyj.

JDeden jest rytm, jeden rytm,
JAeden jest wydech i wdech.
NBmasyć się równym oddechem,
NGasyć się dzisiaj za trzech,
Bo rDaz tylko dany ten czas
I Aani on twój ani czyj.
Z czBmasem się wszystko ustoi
Więc żGyj na huśtawce żyj.

JDeden jest rytm, jeden rytm
JAeden jest węgiel i tlen,
ZwBmykłą losu koleją,
PrGaca posiłek i sen.
JDeden przypada na dzień
ŚwAit jeden, jeden zmrok.
PiBmerwsi się łudzą nadzieją,
A drGudzy równają krok.


Rate this interpretation
contributions:
Stanisław
Stanisław
anonim