Limeryki o narodach ? aneks Kwartet ProForma

Lyrics

  • Song lyrics Winnetou
    2 favorites
muz. Jacek Kaczmarski, sł. Przemysław Lembicz


(napisane po 11 września 2001)

W Ameryce Arab samolot prowadził
I wprawną swą ręką ? wieżowiec zawadził
Ku chwale swej wierze
Wyburzył dwie wieże
Tysiące niewiernych w mig zgładził

Na fakt ten świat cały się bardzo oburzył
Prezydent George W. Bush też nieźle się wkurzył
Nie będzie islami-
Sta ze Świętej Ziemi
Budynków w New Yorku mu burzył!

Buddysta ? przypadkiem ? też był pasażerem
Samolotu Boeing siedem cztery siedem
I ? choć nie chciał wcale ?
Też poniósł ofiarę
Za islam trup gęsto się ściele

Choć cały świat myśli ? To koniec rozpaczy!
Przywódca Talibów zasiada do pracy
I do Wuja Sama
Wysyła Osama
Wąglika (Bacillus anthracis)


(napisane na III festiwal Nadzieja w 2006 roku)

Raz w Polsce bard naród wolności chciał uczyć
W piosenkach swych kraty rwał i mury kruszył
A mogę wam przysiąc
Napisał ich z tysiąc
Tysiące chcąc sumień poruszyć

Lecz naród powtarza piosenki bezmyślnie
Po Wielkim Potopie więc słońce nie błyśnie
Bo Arka gotowa,
Skończona budowa,
Lecz łódź stoi wciąż na mieliźnie!

Rate this interpretation
Rating of readers: Great 2 votes
contributions:
Winnetou
Winnetou
anonim