Kurt Nilsen - Milczenie (silence)

Zapalić papierosa by zabić czas.
Przemierzając te ścieżki kolejne tuziny razy.
Gdyby tam była jakaś inna droga by wyrazić to inaczej
Zrobiłbym to.

Dosyć kłótni o okruchy i kurz.
Nie trzeba być na tej drodze pustego zaufania.
Gdybyśmy mogli znaleźć inną drogę by zmienić to na lepsze
Zrobilibyśmy to, zrobilibyśmy to.

I wtedy przybyło milczenie,
Nie było słowa do powiedzenia,
Jedna godzina wydawała się dniem,
Kiedy przybyło milczenie.
Odczuliśmy to na naszych ciałach.
Żadnego sposobu by to zmienić.
Jedna godzina odczuwana była jak dzień,
Kiedy przybyło milczenie.
Kiedy przybyło milczenie.

Nie słyszeliśmy nic prócz kapanie z kranu,
Rozwiewających pocałunków nikt nie uchwyci.
Trzeba zorganizować to życie, które mamy,
Gdybyśmy mogli...

Bóg wie co poświęciliśmy.
Zgadując, że zasługujemy na dni naszego życia,
Żałując, że nie możemy nauczyć się jak pozwalać rzeczom przesuwać się.
Ohh, poczekaj, chociaż dzień...

I wtedy przybyło milczenie
Nie było słowa do powiedzenia,
Jedna godzina wydawała się dniem,
Kiedy przybyło milczenie.
Odczuliśmy to na naszych ciałach.
Żadnego sposobu by to zmienić.
Jedna godzina wydawała się dniem,
Kiedy przybyło milczenie.
Kiedy przybyło milczenie.
(milczenie przybyło)

Bóg wie co poświęciliśmy.
Zgadując, że zasługujemy na dni naszego życia,
Żałując, że nie możemy nauczyć się jak pozwalać rzeczom przesuwać się.
Przez dzień...

I wtedy przybyło milczenie
Nie było słowa do powiedzenia,
Jedna godzina wydawała się być dniem,
Kiedy przybyło milczenie.
Odczuliśmy to na naszych ciałach.
Żadnego sposobu by postawić to na nogi.
Jedna godzina odczuwana była jak dzień,
Kiedy przybyło milczenie.
Kiedy przybyło milczenie.


(coś nie tak. to pisać)