Kiedyś znów Krzywa Alternatywa

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Kiedyś znów

Kiedyś znów przyjdzie czas, gdy nadejdzie z nieba znak,
Spłynie falą łaski do naszych serc.
Zniknie smutek i płacz , on zjednoczy cały świat,
U boku wielkiego lwa.

Nie będzie głodnych i spragnionych dusz,
Nie trzeba będzie karabinów już ,
Nie będzie więcej granic ani państw,
Bo tutaj, kiedyś będzie raj.

Nie będzie więcej głodu ani łez,
Nie będzie bólu i cierpienia też.
Nie będzie wrogiem bratu swemu brat,
Z kolan powstanie trzeci świat.

Kiedyś znów przyjdzie czas, gdy nadejdzie z nieba znak,
Spłynie falą łaski do naszych serc.
Zniknie smutek i płacz, on zjednoczy cały świat,
U boku wielkiego lwa.

Nie będzie więcej już rozlanej krwi,
Nie będzie więcej wyłamanych drzwi,
Z milionów oczu wreszcie zniknie strach,
I znów się będzie można śmiać.

Nie będzie więcej wojen ani zła,
Znów się uśmiechnie matka Afryka,
Nie będzie więcej zbrodni ani kar,
I nie potrzeba będzie krat.



Rate this interpretation
anonim