Liryka, liryka, tkliwa dynamika Krzysztof Wakuliński

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 favorite
Sam nie rozumiem, skąd to mi się bierze,
że jestem mitologiczne zwierzę,
ni to świnio-byk ni to koto-pies,
w ogóle z innych stron:
liryka, liryka,
tkliwa dynamika,
angelologia
i dal.

Idę, powiedzmy, wieczorem z Arturem
i nagle: księżyc wschodzi nad murem,
Artur ostrzega, bo dobry kolega:
- Nie patrz. - A ja jak bóbr:
liryka, liryka,
tkliwa dynamika,
angelologia
i dal.

W takim "Przekroju" po prostu się boją,
bo jak na przykład wejdę do pokoju
i się zamyślę, powiedzmy, o Wiśle,
to zaraz łzy jak groch:
liryka, liryka,
tkliwa dynamika,
angelologia
i dal.

Wy się nie dziwcie, śliczni panowie,
sześć lat po świecie tułał się człowiek
i nagle: Polska i harfa eolska,
po prostu cud jak z nut:
liryka, liryka,
tkliwa dynamika,
angelologia
i dal.

Niech mnie zarąbią, niech honoraria
wyda na wieńce Artur Maria!
Ja jestem Polak, a Polak jest wariat,
a wariat to lepszy gość:
liryka, liryka,
tkliwa dynamika,
angelologia
i dal.

A po pogrzebie pod korniszon
niech epitaphium mi napiszą:
TU LEŻY MAGIK I MAŁPISZON,
pod spodem taki tekst:
"Liryka, liryka,
tkliwa dynamika,
angelologia
i dal".

Liryka, liryka,
tkliwa dynamika,
angelologia
i dal.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Krzysztof Wakuliński