Rozmawiam z moim psem Krzysztof Myszkowski
Lyrics
Rozmawiam z moim psem
Choć do północy
Jeszcze parę godzin zostało
Z okien płyną kolędy
I całe miasto na biało
A tobie można o wszystkim powiedzieć
Tyle w tobie niemej, psiej dyskrecji
Nawet gdy uznasz, że głupio mówię
I tak młynka wnet ogonem kręcisz
Rozmawiam z moim psem
Choć do północy
Jeszcze trochę minut zostało
Z okien płyną kolędy
I cała ziemia na biało
A ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz
Jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej
I w ogień wskoczyłbyś za mną
Choć jestem tylko człowiekiem
Rozmawiam z moim psem
Północ właśnie wybiła
Więc czemu mówisz tak mało?
Przecież to dzisiaj Wigilia
I cały świat już na biało
I tak rozumiem cię - mój przyjacielu
Szczekasz czasem na to życie pieskie
Lecz dobrze, że nam udało się spotkać
Na życia naszej wspólnej ścieżce
Choć do północy
Jeszcze parę godzin zostało
Z okien płyną kolędy
I całe miasto na biało
A tobie można o wszystkim powiedzieć
Tyle w tobie niemej, psiej dyskrecji
Nawet gdy uznasz, że głupio mówię
I tak młynka wnet ogonem kręcisz
Rozmawiam z moim psem
Choć do północy
Jeszcze trochę minut zostało
Z okien płyną kolędy
I cała ziemia na biało
A ty w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz
Jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej
I w ogień wskoczyłbyś za mną
Choć jestem tylko człowiekiem
Rozmawiam z moim psem
Północ właśnie wybiła
Więc czemu mówisz tak mało?
Przecież to dzisiaj Wigilia
I cały świat już na biało
I tak rozumiem cię - mój przyjacielu
Szczekasz czasem na to życie pieskie
Lecz dobrze, że nam udało się spotkać
Na życia naszej wspólnej ścieżce
contributions: