Ostatni taniec z podkowami Krzysztof Myszkowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Męczą kowala sny stokrotne
Czarne konie skaczą pod oknem
Czarne konie z pręgą północy
Już kowala mają w swej mocy (x2)

A woźnice, co karetą powoziły
Głupkowato śmieją się do szyby
Nos spłaszczony i bocianie pięty
W kapeluszach na bakier podciętych (x2)

Wydziwiają od ucha do ucha
Aż się trzęsie kowalska buda
A po kątach zgarbione podkowy
Tańczą, tańczą ostatnie ukłony

Już czarne konie, jesieni zmierzchy
Do progu na kolanach podeszły
Już przysiadły na piersi kowala
Już świat mu się całkiem oddala (x2)

Zaświtało całkiem na biało
I ucichło całkiem złe licho
Lecz kowal już się nie obudzi
Po co mu kuć konie u ludzi?

Męczą kowala sny stokrotne
Czarne konie skaczą pod oknem
Czarne konie z pręgą północy
Już kowala mają w swej mocy (x2)




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim