Cicho powiedziane Krzysztof Gabłoński
Lyrics
-
9 favorites
Dziesięć lat to kawał drogi
Tak jak stąd do Aachen – może dalej
Co robiłeś do tej pory – opowiadaj
Najpierw piwa nalej
Nie chcieli cię tutaj, nie chcą cię tam
W złotym domu mieszkasz całkiem sam.
W parku ławka – ta na lewo
Nocą śpiewy, malowane dziewczęta
Dwie gitary, długie włosy
Takie długie jak tylko pamiętam
Twoja dawna dziewczyna czekała wciąż
Dzisiaj dwoje dzieci, dobry mąż.
Cicho powiedziane
W samochodzie gdzieś nad ranem
Nie wiem kiedy się spotkamy
Kiedy znowu będę tu
W swoim domu chleb smakuje,
Tak jak nigdzie, tak jakoś inaczej
Nie mów o tym ja to wiem,
Nie potrzeba mi żadnych tłumaczeń
Dzieci, żona, samochód tak to bywa
Dziesięć lat – nie ważne nalej piwa
Cicho powiedziane
W samochodzie gdzieś nad ranem
Nie wiem kiedy się spotkamy
Kiedy znowu będę tu
Cicho powiedziane
W samochodzie gdzieś nad ranem
Nie wiem kiedy się spotkamy
Kiedy znowu będę tu
Nie chcieli cię tutaj, nie chcą cię tam
W złotym domu mieszkasz całkiem sam.
Cicho powiedziane
W samochodzie gdzieś nad ranem
Nie wiem kiedy się spotkamy
Kiedy znowu będę tu
Cicho powiedziane
W samochodzie gdzieś nad ranem
Nie wiem kiedy się spotkamy
Kiedy znowu będę tu
Spotkamy się znów...
Spotkamy się znów...
Spotkamy się znów...
Spotkamy się znów...
Tak jak stąd do Aachen – może dalej
Co robiłeś do tej pory – opowiadaj
Najpierw piwa nalej
Nie chcieli cię tutaj, nie chcą cię tam
W złotym domu mieszkasz całkiem sam.
W parku ławka – ta na lewo
Nocą śpiewy, malowane dziewczęta
Dwie gitary, długie włosy
Takie długie jak tylko pamiętam
Twoja dawna dziewczyna czekała wciąż
Dzisiaj dwoje dzieci, dobry mąż.
Cicho powiedziane
W samochodzie gdzieś nad ranem
Nie wiem kiedy się spotkamy
Kiedy znowu będę tu
W swoim domu chleb smakuje,
Tak jak nigdzie, tak jakoś inaczej
Nie mów o tym ja to wiem,
Nie potrzeba mi żadnych tłumaczeń
Dzieci, żona, samochód tak to bywa
Dziesięć lat – nie ważne nalej piwa
Cicho powiedziane
W samochodzie gdzieś nad ranem
Nie wiem kiedy się spotkamy
Kiedy znowu będę tu
Cicho powiedziane
W samochodzie gdzieś nad ranem
Nie wiem kiedy się spotkamy
Kiedy znowu będę tu
Nie chcieli cię tutaj, nie chcą cię tam
W złotym domu mieszkasz całkiem sam.
Cicho powiedziane
W samochodzie gdzieś nad ranem
Nie wiem kiedy się spotkamy
Kiedy znowu będę tu
Cicho powiedziane
W samochodzie gdzieś nad ranem
Nie wiem kiedy się spotkamy
Kiedy znowu będę tu
Spotkamy się znów...
Spotkamy się znów...
Spotkamy się znów...
Spotkamy się znów...
contributions: