Liryka po polsku Krystyna Sienkiewicz
Lyrics
Pamiętam – księżyc był wysoko
i spały ptaki w dzikim winie,
i cisza była tak głęboko,
i tylko chrząszcz brzmiał w trzcinie...
Tuliłeś w dłoniach moje ręce,
usta szeptały moje imię
i wszystko było jak w piosence,
i tylko chrząszcz brzmiał w trzcinie...
Lecz nie trwa miłość nieskończenie,
wiedziałam – przecież wszystko minie,
został mi smutek i milczenie,
i tylko chrząszcz brzmi w trzcinie,
brzmi w trzcinie,
brzmi w trzcinie,
brzmi w trzcinie...
i spały ptaki w dzikim winie,
i cisza była tak głęboko,
i tylko chrząszcz brzmiał w trzcinie...
Tuliłeś w dłoniach moje ręce,
usta szeptały moje imię
i wszystko było jak w piosence,
i tylko chrząszcz brzmiał w trzcinie...
Lecz nie trwa miłość nieskończenie,
wiedziałam – przecież wszystko minie,
został mi smutek i milczenie,
i tylko chrząszcz brzmi w trzcinie,
brzmi w trzcinie,
brzmi w trzcinie,
brzmi w trzcinie...