Był sobie taki czas Krystyna Sienkiewicz
Lyrics
Był sobie taki czas
Gdy Pan Bóg lubił nas
I do Paryża wysłał sam na sam
Patrzyłeś na mnie tak
Jak w niebo patrzy ptak
I nie wstyd było hotelowych bram
Do dzisiaj mi się śni
Nasz kąt w Croix-Berny
Choć teraz wszystko jedno - ten czy ten
Tam świt nad Saint-Lazare
Tu noc i pusty bar
A ty mi mówisz: Paryż - to był sen...
W Paryżu kwitną bzy
Gdy u nas niedźwiedź śpi
I czarne chmury goni halny wiatr
Ten chłopak, z którym śpię
Nie pije chambertin
I wciąż powtarza: Paryż - sensu brak...
Choć jesień rzeźbi twarz
Poczekam sobie, aż
Zapukasz, miły, znowu do mych drzwi
I Paryż będzie wszędzie tam gdzie ty!
I Paryż będzie wszędzie tam gdzie ty!
I Paryż będzie wszędzie tam gdzie ty!
Gdy Pan Bóg lubił nas
I do Paryża wysłał sam na sam
Patrzyłeś na mnie tak
Jak w niebo patrzy ptak
I nie wstyd było hotelowych bram
Do dzisiaj mi się śni
Nasz kąt w Croix-Berny
Choć teraz wszystko jedno - ten czy ten
Tam świt nad Saint-Lazare
Tu noc i pusty bar
A ty mi mówisz: Paryż - to był sen...
W Paryżu kwitną bzy
Gdy u nas niedźwiedź śpi
I czarne chmury goni halny wiatr
Ten chłopak, z którym śpię
Nie pije chambertin
I wciąż powtarza: Paryż - sensu brak...
Choć jesień rzeźbi twarz
Poczekam sobie, aż
Zapukasz, miły, znowu do mych drzwi
I Paryż będzie wszędzie tam gdzie ty!
I Paryż będzie wszędzie tam gdzie ty!
I Paryż będzie wszędzie tam gdzie ty!
contributions: