Aria z płaczem Krystyna Sienkiewicz
Lyrics
-
1 rating
O matko moja miła, dlaczegoś mnie rzuciła?
Dlaczego dnia pewnego odeszłaś w siną dal?
O matko, nierządnico, odeszłaś w dal ulicą
Me oczy cię nie widzą, pozostał tylko żal
O ojcze mój nieznany i tylko domniemany
Dlaczego dnia pewnego nie wrócisz z bylekąd?
Wysłuchaj mego łkania, zapukaj do mieszkania
I już bez ociągania ucałuj córkę swą
O wuju mój jedyny, dziś twoje imieniny
Lecz w inne ty krainy odszedłeś w tamten czas
O wuju z Ameryki, choć miałeś ty wybryki
Ja jednak w sposób dziki wspominam cię nie raz
O wuju, wuju, wuju, wuju!
O matko, wuju, ojcze, niech płacz mój do was dotrze
Wspomnienie to najsłodsze rodzinnych więzów krwi
Powróćcie w nasze strony, porzućcie wasze domy
Bo czas nieunikniony, by umrzeć w stronach swych
Matko, wuju, ojcze, matko, wuju, ojcze!
Dlaczego dnia pewnego odeszłaś w siną dal?
O matko, nierządnico, odeszłaś w dal ulicą
Me oczy cię nie widzą, pozostał tylko żal
O ojcze mój nieznany i tylko domniemany
Dlaczego dnia pewnego nie wrócisz z bylekąd?
Wysłuchaj mego łkania, zapukaj do mieszkania
I już bez ociągania ucałuj córkę swą
O wuju mój jedyny, dziś twoje imieniny
Lecz w inne ty krainy odszedłeś w tamten czas
O wuju z Ameryki, choć miałeś ty wybryki
Ja jednak w sposób dziki wspominam cię nie raz
O wuju, wuju, wuju, wuju!
O matko, wuju, ojcze, niech płacz mój do was dotrze
Wspomnienie to najsłodsze rodzinnych więzów krwi
Powróćcie w nasze strony, porzućcie wasze domy
Bo czas nieunikniony, by umrzeć w stronach swych
Matko, wuju, ojcze, matko, wuju, ojcze!