Przebudzenie wiosenne Krewni i znajomi królika

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Czas wygasić już w kominku, otrząsnąć złe sny,
Rozgonić czarne chmury i na morze zdarzeń ruszyć trzeba,
A żagle swoich myśli ustawić na wiatr,
Resztkę zimy z kapoty otrzepać.

Znów zakwitły białe żagle
W zatoce Twych snów,
Stopniał śnieg i Twoich myśli
Nie nękają już zimowe chłody.
Znów pędzisz z białą grzywą,
Jesteś wolny jak ptak -
Pierwszy zwiastun wiosennej pogody.

I znów jesteś żaglem, znów kocha Cię wiatr,
Jego ciepłem dotknięty nabierasz urody.
Morze sprzyja Twym myślom i niesie Twój jacht,
Popatrz pierwsze puszczają już lody.

Popatrz, żagle Twoich zdarzeń
Pomyślny spiął wiatr.
Znów Cię porwał życia nurt,
A ster wydarzeń w dłoniach zaciśnięty.
Przecież wiesz, że nie na wszystko
Wystarczy Ci sił,
Że przed dziobem znów burza się kłębi.

Pewnie znowu nie zdążysz, nie wrócisz na czas,
Słońce biel Twoich żagli w złote barwy przemieni.
Kiedy wpłyniesz tu znowu, czas będzie i nam
Zakotwiczyć w brunatnej jesieni.

Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim