Piosenka o kontakcie z przyrodą Kowalski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Z wszystkich porządnych gości których znam
Każdy na jakimś punkcie świra ma
Jakąś obsesję jakieś hobby lub
Coś byle z domu się wyrywać mógł.
Jeden wędkuje, drugi w bilard gra
Inny ma bardzo rasowego psa
Wiecznie naprawia swój motocykl ktoś
Albo w komputer gapi się co noc.

A ja z garażu codziennie rankiem
Błyszczącą wyprowadzam piekną kosiarkę
I po trawniku z nią spaceruję
Kontakt z przyrodą bardzo mnie pasjonuje.

Pachnący sianem mija czas
Trawa zupełnie nie ma szans
Bezwzględnie koszę każdy chwast
A jak podniesie głowę, chętnie się przejdę jeszcze raz.
Już takie super doświadczenie mam
Że na trawniku z głowy umiem sam
Wykosić wzory i napisów pas
A kiedyś nawet Mona Lizę raz.
A jak już całkiem szczery mam być to
Podziw lub zwykłą zazdrość wzbudzam wciąż
Czasem ktoś na mój trawnik sypnie czymś
Żeby przez noc wyrosły krzaki mi.

A ja z garażu codziennie rankiem
Błyszczącą wyprowadzam piekną kosiarkę
I po trawniku z nią spaceruję
Kontakt z przyrodą bardzo mnie pasjonuje.



Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim