Oto Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach

Lyrics

  • Song lyrics Lue
    1 rating
Oto pora dla śmierci
Wyszukanej litości dziś
Zapłakane duchy milczą w ciałach nieruchomych
Ktoś coś głośno krzyczał, lecz wysłuchać nie umiał nie, nie,nie
Mówił, że niesie pomoc, lecz czy pomógł Ci kiedyś?
Ksiądz pali wolno papierosa
Radość zamknięta gdzieś w cyrku śpi
Czyjaś kobieta samotnie szlocha
Krzywdzone dzieci zjadają świat
Gdy idę wolno przez korytarz
głuchym głosem cicho opowiada mi
Słyszę w oddali gdzieś jęk prysznica
Ogólna cisza spowiada dzisiaj się
Ksiądz pali wolno papierosa
Radość zamknięta gdzieś w cyrku śpi
Czyjaś kobieta samotnie szlocha
Krzywdzone dzieci zjadają świat
Śmierć w sumie nie wie, jak się nazywa
Próbuje nazwać swe prorocze sny
w oddali słychać złowieszczy skowyt
Ja tam nie stoję więc może Ty, może Ty


Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Lue
Lue
anonim