Niech żyje rewolucja Kobranocka
Lyrics
Kładziesz się spać za wcześnie
żeby przed świtem wstać
jesteś szczęśliwa we śnie
choć świt nie daje spać
I myślisz że to szczęście
dla mnie to szczęścia brak
i płaczesz coraz częściej
zamieniasz się we wrak
A kiedyś była miłość
gorąca jak nasz bunt
czujesz że go nie było
gdy budzisz się ze snu
Niech toczy się rebelia
przez korowody krucjat
niech żyje Jakub Szela
niech żyje rewolucja
Niech cię pochłonie płomień
i niech ostatni most
dostojnie teraz płonie
by załamywał głos
Miłości załamanie
jest załamaniem rąk
prawda szydzi i kłamie
kiedy się staje grą
Niech toczy się rebelia...
contributions: