Tomas Cavendish Kill Water

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Ref.: I zatopmy go,
Nie odniesiemy ran,
Stary korsarz Tom Cavendisch
O poranku taki rozkaz wydał nam.

Na Meksyku sinych wodach już czekamy doby dwie,
"Grande Santa Anna" o poranku zjawi się,
Wyłoni się zza skały, nie świadom drogi złej,
Będziemy dziś bogaci, nie zmarnujmy szansy tej.

Spiżowych armat w końcu upragniony przyszedł chrzest,
Kartacze i pół funta prochu w każdym z dział już jest.
Sięgnęły kule masztu, zerwały żagle z rej.
Wiwat! Bo zdobyliśmy przewagę w bitwie tej.

Kolejna salwa z burty wyrzuciła ogień z luf,
Jęk strzaskanych desek w powietrzu słychać znów.
Wyrwany ster okrętu na morza leży dnie,
Kulawy statek w abordażu zaraz podda się.

I na hiszpańskim wraku już czyścimy noże z krwi,
Dowódca galeonu z rapierem w dłoni tkwi,
Z muszkietu ciężka kula strzaskała jego skroń.
Odwagę kapitana pochłonęła morska toń.

Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim