Bez koszulki Kazimierz Krukowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Gdy słońce jest i jaśnieje wokoło wszystko
Patrzę na panie i widzę - im czegoś brak
I każda z nich w słońcu nagą zda się odaliską
Więc zbliżam się i mówię tak...

Pani dziś jest bez koszulki
Słońce mi zdradziło to
Widzę dwie malutkie kulki
I zakątków innych sto

Pani dziś jest bez koszulki
Nie drżyj jak spłoszony ptak
Pachniesz tak jak kwiat prymulki
Kiedy ci koszulki brak

Gdy słońce jest, krew zaszumi i myśli mroczy
Marzę o szczęściu przy słodkiej dziewczynce mej
Noc przyjdzie i już przy sobie jej cudne mam oczy
I tak cichutko szepcę jej...

Pani dziś jest bez koszulki
Słońce mi zdradziło to
Widzę dwie malutkie kulki
I zakątków innych sto

Pani dziś jest bez koszulki
Nie drżyj jak spłoszony ptak
Pachniesz tak jak kwiat prymulki
Kiedy ci koszulki brak

Na sali tu świetną także mam panoramę
Być bez dessous to dziś mody jest dernier cri
W sukni przezroczej niejedną spostrzegam tu damę
A intuicja mówi mi...

Pani dziś jest bez koszulki
Słońce mi zdradziło to
Widzę dwie malutkie kulki
I zakątków innych sto

Pani dziś jest bez koszulki
Nie drżyj jak spłoszony ptak
Pachniesz tak jak kwiat prymulki
Kiedy ci koszulki brak




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim