Bohaterów by nie było Kazimierz Kowalski
Lyrics
Do chłopięcych lektur wracam znów
A wśród nich króluje Winnetou
Dzielny Apacz, co najwaleczniejszy był
No i myślę sobie: Gdyby tak
Cofnąć nagle kilkadziesiąt lat
Żebym w tamtych czasach żył...
Bohaterów by nie było
Spokój byłby, że aż miło
Rzekłbym takim basem do nich
To by pospadali z koni
Bohaterów by nie było
Bo co by się nie zdarzyło -
Oni tylko broń za pasem
A ja do nich takim basem
Kto pamięta dawnych filmów czar
Tych amantów zgrabnych w tłumie par
Wie, że wśród nich królem Valentino był
Kiedy na te filmy patrzę dziś
Prześladuje mnie ta jedna myśl:
Żebym chociaż rok w tych czasach żył...
[2x:]
Bohaterów by nie było
Gdy szampana by się piło
Mógłbym basem od niechcenia
Skupić wszystkich dam spojrzenia
Bohaterów by nie było
Bo co by się nie zdarzyło
To choć każdy z nich był asem
Ja bym górę wziął swym basem
A wśród nich króluje Winnetou
Dzielny Apacz, co najwaleczniejszy był
No i myślę sobie: Gdyby tak
Cofnąć nagle kilkadziesiąt lat
Żebym w tamtych czasach żył...
Bohaterów by nie było
Spokój byłby, że aż miło
Rzekłbym takim basem do nich
To by pospadali z koni
Bohaterów by nie było
Bo co by się nie zdarzyło -
Oni tylko broń za pasem
A ja do nich takim basem
Kto pamięta dawnych filmów czar
Tych amantów zgrabnych w tłumie par
Wie, że wśród nich królem Valentino był
Kiedy na te filmy patrzę dziś
Prześladuje mnie ta jedna myśl:
Żebym chociaż rok w tych czasach żył...
[2x:]
Bohaterów by nie było
Gdy szampana by się piło
Mógłbym basem od niechcenia
Skupić wszystkich dam spojrzenia
Bohaterów by nie było
Bo co by się nie zdarzyło
To choć każdy z nich był asem
Ja bym górę wziął swym basem
contributions: