Apel poległych Kazik
Lyrics
Z nad czarnym kirem okrytych bębnów
Pierwsze synkopy pobiegły
Tłumy milczące stały przede mną
Słuchając
Apel Poległych
Słowa nieważkie w przestrzeni leciały
Tańcząc na niebie z iskrami
Syczał i trzaskał, wciąż podsycany
Stos za moimi plecami
W niebo wznosiły pęknięte czoło
Mury kościelnej wieży
W każde nazwisko, jak grób, padało
Kamienne: "Poległ" żołnierzy
Sto nazwisk. Dwieście. Tłum zastygł w cieniach
Drżącymi modlił się usty.
Czytałem: "Orlik. Rok urodzenia
Dziewięćset dwudziesty szósty."
Czy drgnęły mury wieży kościoła
Sprawiedliwości dzierżące straż?
Nie! To ostatnie, grobowe "poległ"
Świat uderzyło w twarz
Pierwsze synkopy pobiegły
Tłumy milczące stały przede mną
Słuchając
Apel Poległych
Słowa nieważkie w przestrzeni leciały
Tańcząc na niebie z iskrami
Syczał i trzaskał, wciąż podsycany
Stos za moimi plecami
W niebo wznosiły pęknięte czoło
Mury kościelnej wieży
W każde nazwisko, jak grób, padało
Kamienne: "Poległ" żołnierzy
Sto nazwisk. Dwieście. Tłum zastygł w cieniach
Drżącymi modlił się usty.
Czytałem: "Orlik. Rok urodzenia
Dziewięćset dwudziesty szósty."
Czy drgnęły mury wieży kościoła
Sprawiedliwości dzierżące straż?
Nie! To ostatnie, grobowe "poległ"
Świat uderzyło w twarz
Rate this interpretation
Most popular songs Kazik
- 11 Ból
- 12 Rybi puzon
- 13 Maciek ja tylko żartowałem
- 14 25 lat niewinności
- 15 Noże i pistolety
- 16 Most
- 17 Artyści
- 18 Kochaj mnie a będę twoją
- 19 Latający Holender
- 20 Do You Remember?