Niereformowalny Katastrofa

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
1.Koniec Początku, czy początek końca?
Jebać to, nie ważne i tak zrobią z ciebie gońca
wszystko jedno, wszystko jedno i to samo
zawsze mówię coś, coś co źle zabrzmiało!

Ref. Zły, zły niereformowalny!
szczery prymitywny, ale niebanalny!
Zły, zły niereformowalny!
szczery prymitywny, ale niebanalny!

2. Wszystko jest zgniłe jak wino do picia
początek i koniec twojego życia
nie rozumiesz bo jestem nienormalny
chamski, zły, niereformowalny!

Ref. Zły, zły niereformowalny!
szczery prymitywny, ale niebanalny!
Zły, zły niereformowalny!
szczery prymitywny, ale niebanalny!

3. To ja jestem ten, ten co wszystko niszczy
i zawsze czuje się od wszystkich wyższy
krzyczę, ciągle rozkazuje
słowem twoje życie truję!

Ref. Zły, zły niereformowalny!
szczery prymitywny, ale niebanalny!
Zły, zły niereformowalny!
szczery prymitywny, ale niebanalny!

4. Nic nie myślę, nic nie czuję
tylko czasem się przejmuje
Nic nie robię sobie z tego
myślę że nie robię nic złego!

Ref. Zły, zły niereformowalny!
szczery prymitywny, ale niebanalny!
Zły, zły niereformowalny!
szczery prymitywny, ale niebanalny!



Rate this interpretation
anonim