Ja zazdroszczę, zazdroszczę Cyganom Katarzyna Skrzynecka

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Ja zazdroszczę, zazdroszczę Cyganom
Ich wolności pędzącej co koń
Ja zazdroszczę, zazdroszczę tym panom
Że skuteczną na lęk mają broń

Ja zazdroszczę, zazdroszczę Cyganom
Że swe skrzypce traktują jak kwiat
Że w dowodzie im nic nie wpisano
W miejscu zawód - wóz własny i świat

Taj-laj-laj-laj, taj-laj-laj...

Ja zazdroszczę, zazdroszczę Cyganom
Że przez wieki są tacy, jak są
I nie służą dżinsowym bałwanom
Tylko w pola zielone się rwą

Ja zazdroszczę, zazdroszczę Cyganom
Że śpiewają, co w duszy im gra
Nie poddają się żadnym szlabanom
Przez granicę walą bez cła

Taj-laj-laj-laj, taj-laj-laj...

Ja zazdroszczę, zazdroszczę Cyganom
Że ich postęp nie ścisnął na wiór
I że ze mną ich wciąż nie zrównano
Są błądzącą mniejszością wśród chmur

Taj-laj-laj-laj, taj-laj-laj...




Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim