Ty mi pewnie nie uwierzysz Katarzyna Jamroz
Lyrics
Ty mi pewnie nie uwierzysz,
Nie uwierzysz mi.
To jak romans Wertyńskiego
Trochę dziwnie brzmi...
Brzmi jak łabędzi śpiew
W jesiennej mgle
Jak niegdysiejszy śnieg...
Cały świat, cały świat, ja i Ty
Ty i ja, Ty i ja, więcej nikt.
Gdybym mógł, gdybym mógł, gdybym mógł
Rzuciłbym do Twych stóp kawał nieba.
Kocham Cię, kocham Cię wciąż i znów
Nie mam słów, nie mam słów,
Matko Boska!
Jesteś jak słońca blask
I jak szopenowska
Pieśni trwasz, w sercu mym trwasz.
Ty w to pewnie nie uwierzysz,
Nie uwierzysz w to.
Przy ulicy Słowackiego
Stoi jeszcze dom.
Nasz przedwojenny dom
Pokoje dwa,
Gdzie kiedyś Ty i ja...
Tyle lat, tyle lat! Co to jest!
Może pięć, może sto, głupi test!
Ile to, ile to, wszerz i wzdłuż
Kroków wstecz, śmiesznych burz
W szklance wody...
Pierwszy list, pierwszy flirt, pierwszy bój
I ten Twój, i ten Twój wyjazd z Krosna
A ja tu, tak jak ta wierzba szopenowska
Cała w łzach, wiecznych łzach trwam.
Ty mi pewnie nie uwierzysz,
Powiesz, że ja śnię
Koło gmachu centralnego
Nie poznałeś mnie.
Skręciłeś w Nowy Świat,
Królewski Trakt...
Cóż, w życiu bywa tak...
Człowiek już, człowiek już poznał świat
Wie co ból, wie co gniew, wie co mat
Człowiek już stara się nie być złym
Poznał Rzym, zwiedził Krym, nie wymaga...
Mówi cóż, dzieci już, duże już
I nie z róż, i nie z róż
Świat się składa!
No i wie, człowiek wie,
Że Ty nowej żonie szopenowską
Wieczną nucisz pieśń...
Cały świat, cały świat, ja i Ty
Ty i ja, Ty i ja, więcej nikt.
Gdybym mógł, gdybym mógł, gdybym mógł
Rzuciłbym do Twych stóp kawał nieba.
Kocham Cię, kocham Cię wciąż i znów
Nie mam słów, nie mam słów
Matko Boska!
Jesteś jak słońca blask
I jak szopenowska
Pieśni trwasz, wiecznie trwasz.
Trwaj...
Nie uwierzysz mi.
To jak romans Wertyńskiego
Trochę dziwnie brzmi...
Brzmi jak łabędzi śpiew
W jesiennej mgle
Jak niegdysiejszy śnieg...
Cały świat, cały świat, ja i Ty
Ty i ja, Ty i ja, więcej nikt.
Gdybym mógł, gdybym mógł, gdybym mógł
Rzuciłbym do Twych stóp kawał nieba.
Kocham Cię, kocham Cię wciąż i znów
Nie mam słów, nie mam słów,
Matko Boska!
Jesteś jak słońca blask
I jak szopenowska
Pieśni trwasz, w sercu mym trwasz.
Ty w to pewnie nie uwierzysz,
Nie uwierzysz w to.
Przy ulicy Słowackiego
Stoi jeszcze dom.
Nasz przedwojenny dom
Pokoje dwa,
Gdzie kiedyś Ty i ja...
Tyle lat, tyle lat! Co to jest!
Może pięć, może sto, głupi test!
Ile to, ile to, wszerz i wzdłuż
Kroków wstecz, śmiesznych burz
W szklance wody...
Pierwszy list, pierwszy flirt, pierwszy bój
I ten Twój, i ten Twój wyjazd z Krosna
A ja tu, tak jak ta wierzba szopenowska
Cała w łzach, wiecznych łzach trwam.
Ty mi pewnie nie uwierzysz,
Powiesz, że ja śnię
Koło gmachu centralnego
Nie poznałeś mnie.
Skręciłeś w Nowy Świat,
Królewski Trakt...
Cóż, w życiu bywa tak...
Człowiek już, człowiek już poznał świat
Wie co ból, wie co gniew, wie co mat
Człowiek już stara się nie być złym
Poznał Rzym, zwiedził Krym, nie wymaga...
Mówi cóż, dzieci już, duże już
I nie z róż, i nie z róż
Świat się składa!
No i wie, człowiek wie,
Że Ty nowej żonie szopenowską
Wieczną nucisz pieśń...
Cały świat, cały świat, ja i Ty
Ty i ja, Ty i ja, więcej nikt.
Gdybym mógł, gdybym mógł, gdybym mógł
Rzuciłbym do Twych stóp kawał nieba.
Kocham Cię, kocham Cię wciąż i znów
Nie mam słów, nie mam słów
Matko Boska!
Jesteś jak słońca blask
I jak szopenowska
Pieśni trwasz, wiecznie trwasz.
Trwaj...
contributions:
Most popular songs Katarzyna Jamroz
- 11 Ucisz serce
- 12 Tylko mnie poproś do tańca
- 13 Ty mi pewnie nie uwierzysz
- 14 Sama chciała
- 15 Panienka z temperamentem
- 16 Nic a nic nie żal mi
- 17 Milord
- 18 Łagodna
- 19 Kabaret
- 20 Julia
Similar artists
Marta Bizoń
8 song