Przy kominku Katarzyna Jamroz

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Spośród starych płyt gramofonowych
Jedną najpiękniejszą znam
Czasem, kiedy wieczór jest zimowy
Tę niemodną płytę sobie gram

Zdaje mi się wtedy, że wróciłaś
I wróciła moja młodość znów
Snuje się za nami słowo "miłość"
Najpiękniejsze spośród wszystkich słów

Przy kominku mrok zapadł szary jak mgła
Przy kominku piosenkę starą ktoś gra
Powracają wspomnienia z dawnych tych dni
Gdy po raz pierwszy "kocham cię" mówiłaś mi

Patrzę na pożółkłe fotografie
I uśmiecham się wśród łez
Dziś już wytłumaczyć nie potrafię
Czemu mi tak źle bez ciebie jest

Stara płyta kręci się i szumi
Jest pęknięta tak jak serce me
Serce, co zapomnieć cię nie umie
I z daleka pożegnania śle

Przy kominku mrok zapadł szary jak mgła
Przy kominku piosenkę starą ktoś gra
Powracają wspomnienia z dawnych tych dni
Gdy po raz pierwszy "kocham cię" mówiłeś mi




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim