Kabaret Katarzyna Jamroz
Lyrics
Nie siedź samotnie, bo muzyczka fest
Zaczęła właśnie grać —
Bo życie kabaretem jest
I tak je trzeba brać!
Nudną robotę rzuć w kąt, miej ten gest!
Poddaj się myśli tej,
Że życie kabaretem jest —
Do kabaretu wejdź!
W dłoń szkiełko chwyć,
Na całość idź,
Dziś wieczór niech nie będzie smutno
I pal sześć, co niesie jutro!
Jutro być może zabawy tej kres,
Lecz dzisiaj niech trwa nasz bal —
Bo życie kabaretem jest,
Bo każdej chwili żal.
Z panienką zwaną przez przyjaciół Elsie
Mieszkałam raz w dwóch brudnych klitkach w Chelsea;
Nie była ona wzorem niewinności,
Miewała co godzinę nowych gości,
A kiedy zmarła, w krąg sąsiadki pluły —
To przez kurestwo, wódę i piguły —
Ach, Elsie, jak królowa pośród nich
Leżałaś, uśmiech jaśniał w oczach twych...
Ach, Elsie, nie zapomnę tego i
Wciąż pamiętać będę, jak radziłaś mi:
Nie siedź samotnie, bo muzyczka fest
Zaczęła właśnie grać —
Bo życie kabaretem jest
I tak je trzeba brać!
Nudną robotę rzuć w kąt, miej ten gest!
Poddaj się myśli tej,
Że życie kabaretem jest —
Do kabaretu wejdź!
I dodać chcę to jeszcze, że
Postanowiłam wtedy w Chelsea
Życie brać, brać tak, jak Elsie...
Szaleć nim przyjdzie zabawy tej kres,
Która się życiem zwie —
Bo życie kabaretem jest,
Bo życie kabaretem jest
I za to kocham je!
Zaczęła właśnie grać —
Bo życie kabaretem jest
I tak je trzeba brać!
Nudną robotę rzuć w kąt, miej ten gest!
Poddaj się myśli tej,
Że życie kabaretem jest —
Do kabaretu wejdź!
W dłoń szkiełko chwyć,
Na całość idź,
Dziś wieczór niech nie będzie smutno
I pal sześć, co niesie jutro!
Jutro być może zabawy tej kres,
Lecz dzisiaj niech trwa nasz bal —
Bo życie kabaretem jest,
Bo każdej chwili żal.
Z panienką zwaną przez przyjaciół Elsie
Mieszkałam raz w dwóch brudnych klitkach w Chelsea;
Nie była ona wzorem niewinności,
Miewała co godzinę nowych gości,
A kiedy zmarła, w krąg sąsiadki pluły —
To przez kurestwo, wódę i piguły —
Ach, Elsie, jak królowa pośród nich
Leżałaś, uśmiech jaśniał w oczach twych...
Ach, Elsie, nie zapomnę tego i
Wciąż pamiętać będę, jak radziłaś mi:
Nie siedź samotnie, bo muzyczka fest
Zaczęła właśnie grać —
Bo życie kabaretem jest
I tak je trzeba brać!
Nudną robotę rzuć w kąt, miej ten gest!
Poddaj się myśli tej,
Że życie kabaretem jest —
Do kabaretu wejdź!
I dodać chcę to jeszcze, że
Postanowiłam wtedy w Chelsea
Życie brać, brać tak, jak Elsie...
Szaleć nim przyjdzie zabawy tej kres,
Która się życiem zwie —
Bo życie kabaretem jest,
Bo życie kabaretem jest
I za to kocham je!
contributions:
Most popular songs Katarzyna Jamroz
- 11 Ucisz serce
- 12 Tylko mnie poproś do tańca
- 13 Ty mi pewnie nie uwierzysz
- 14 Sama chciała
- 15 Panienka z temperamentem
- 16 Nic a nic nie żal mi
- 17 Milord
- 18 Łagodna
- 19 Kabaret
- 20 Julia
Similar artists
Marta Bizoń
8 song