Błękitny Ekspres Katarzyna Groniec

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Patrzysz w oczy i mówisz o miłości
"O miłości" - to jakoś dziwnie brzmi.
Przestań kłamać, mów ze mną wreszcie prościej
Mówisz: "miłość", a żądzę dajesz mi!
Ja nie gardzę Twym pięknym uniesieniem
Krew ma prawo, by swoją chwilą żyć
Przestań więc ją osłaniać kłamstwa cieniem
Nie rozumiesz, pocałuj mnie i idź.

Jadę w życie Błękitnym Ekspresem
Bez przystanku, do celu, przez świat.
Chociaż przegram to życie z kretesem
To nie będzie mi nikt sił mych kradł.
Dziesięć minut zatrzymam się, gdzie chcę
Dziesięć minut, a potem znów w dal.
Dziesięć minut, a wszystko w nich będzie
Moja radość, mój spokój, mój żal.

"Wierność" - także to słowo ulubione
"Bądź mi wierną" - a cóż ty za to dasz?
Z czczych frazesów uwijesz mi koronę
Bo zdolności w tym kierunku masz.
Dróg jest wiele do różnych życia celów
Nie zabraknie dla nas więc tych dwóch.
Podaj rękę i odejdź, przyjacielu,
Bo ty błądzisz wśród moich prostych słów.

Jadę w życie Błękitnym Ekspresem
Bez przystanku, do celu, przez świat.
Chociaż przegram to życie z kretesem
To nie będzie mi nikt sił mych kradł.
Dziesięć minut zatrzymam się, gdzie chcę
Dziesięć minut, a potem znów w dal.
Dziesięć minut, a wszystko w nich będzie
Moja radość, mój spokój, mój żal.

Dziesięć minut zatrzymam się, gdzie chcę
Dziesięć minut, a potem znów w dal.
Dziesięć minut, a wszystko w nich będzie
Moja radość, mój spokój, mój żal.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim