Miał jedwabisty dotyk dłoni
Oczęta jak fasolka jaś
Po całym mieście za mną gonił
Dogadzał mi jak jaki paź

Większy gdy siedział, niż gdy wstał
Mężczyzna-pocket, wątły tak
Coś jednak przecież w sobie miał
Wpadałam w szał, wołałam: Ach...

Pieść mnie, pieść, Jasiu, Jasiu, Jasiu
Wznieć pożar w mej krwi!
Życia treść, Jasiu, Jasiu, Jasiu
To to, byś był przy mnie ty!

Ale to był Jaś -
Szeptał mi taś-taś
Dodać trzeba zaś, że...

Przez niego rzucił mnie Prince Polo
Co za mną kiedyś gnał jak w dym
Powiedział, że go plecy bolą
Gdy widzi mnie z konusem tym

Lecz co mi taki Polo Prince?
Niech inna go omota w mig
Niech inna wabi go spod rzęs
Przy mnie jest Jaś, a we mnie, ach...

Pieść mnie, pieść, Jasiu, Jasiu, Jasiu
Wznieć pożar w mej krwi!
Życia treść, Jasiu, Jasiu, Jasiu
To to, byś był przy mnie ty!

Ale to był Jaś -
Z nim by konie kraść!
Dodać trzeba zaś, że...

Że kiedyś przestał patrzeć słodko
I pieścić moje włosy blond
Przestał mi mówić: "Ty diablątko"
A częściej rzekł: "Ty, spadaj stąd!"

Z domu wyganiał mnie po szmal
Wysyłał mnie na życia dno
Więc głupio, smutno mi i żal
Że kiedyś tak prosiłam go...

Pieść mnie, pieść, Jasiu, Jasiu, Jasiu
Wznieć pożar w mej krwi!
Życia treść, Jasiu, Jasiu, Jasiu
To to, byś był przy mnie ty!

Ale to był Jaś -
Ja bym go na maść!
Dodać trzeba zaś, że...

Ja mam teraz Kazia
Zupełnie innego...

Ma jedwabisty dotyk dłoni
Oczęta jak fasolka jaś
Po całym mieście za mną goni
Dogadza mi jak jaki paź

Pieść mnie, pieść, Jasiu... Kaziu, Kaziu
Wznieć pożar w mej krwi!
Życia treść, Jasiu... Ka... Kaziu...

Kaziu, Kaziu, Kazik? Kazik, no co ty?
Kazik? Kazimierz, wracaj! Kazimierz?
Kaziu, Kaziu, Kaziu, zakochaj się!