Nerwy i wiktorianscy lekarze Kasia Nosowska
Lyrics
-
1 favorite
Gdy współzamieszkujący znów
W konkubentki oczach spadł
Na dna den dno najgłębsze
Olśnienia dość nagłego błysk
Umysł jej spowolniały
Wprawił w ruch niszczycielski
Od kuchni gdzie dochodził żur
Szczędząc słów bytowi z kanapy
Poszła w świat konkubentka
Z piersią dumnie wypiętą
Lekkim krokiem po szczęście
Szczęście, lecz nie w duecie
Strumień iskier
W niebo szedł
Gdy w zdumieniu
Spalał się…
W konkubentki oczach spadł
Na dna den dno najgłębsze
Olśnienia dość nagłego błysk
Umysł jej spowolniały
Wprawił w ruch niszczycielski
Od kuchni gdzie dochodził żur
Szczędząc słów bytowi z kanapy
Poszła w świat konkubentka
Z piersią dumnie wypiętą
Lekkim krokiem po szczęście
Szczęście, lecz nie w duecie
Strumień iskier
W niebo szedł
Gdy w zdumieniu
Spalał się…
Rate this interpretation
Rating of readers:
Great
1 vote
contributions:
Most popular songs Kasia Nosowska
- 11 Kochać
- 12 Jps
- 13 Jeszcze zima
- 14 Jeszcze jeden o tym
- 15 Jesień na saskiej
- 16 Electrified
- 17 Daj spać!
- 18 Czas
- 19 Caesia & Ruben
- 20 Muka