Przedwiośnie Karolina Skrzyńska
Lyrics
-
1 rating
Zima zima nas uczyła
patrzeć w śnieg i patrzeć w oczy
śnieg już stopniał wzrok pozostał
z śniegiem zniknął on
Ojdana.
Żal zimniejszy jest od śniegu
wciąż przymraża mimo słońca
płatek śniegu pod powieką
jak w rozcięciu sól
i w znikaniu w ciepłym wietrze
co przychodzi wraz ze słońcem
nie pozostał strzęp miłości
tylko w błocie wstyd
to życie jak kra gdzieś wśród fal
płynie
i ja tak będę trwać
w wodzie od łez i wiecznej już
zimie
stopi mnie tylko czas
Ojdana.
zima zima mnie uczyła
patrzeć w śnieg i patrzeć w oczy
śnieg oślepił to patrzenie
przytulał mnie mróz
patrzeć w śnieg i patrzeć w oczy
śnieg już stopniał wzrok pozostał
z śniegiem zniknął on
Ojdana.
Żal zimniejszy jest od śniegu
wciąż przymraża mimo słońca
płatek śniegu pod powieką
jak w rozcięciu sól
i w znikaniu w ciepłym wietrze
co przychodzi wraz ze słońcem
nie pozostał strzęp miłości
tylko w błocie wstyd
to życie jak kra gdzieś wśród fal
płynie
i ja tak będę trwać
w wodzie od łez i wiecznej już
zimie
stopi mnie tylko czas
Ojdana.
zima zima mnie uczyła
patrzeć w śnieg i patrzeć w oczy
śnieg oślepił to patrzenie
przytulał mnie mróz
contributions: