Okna Karolina Cicha
Lyrics
Mam cztery okna w moim domu
Przez jedno patrzę na ludzi plemię.
Nad którym Pan Bóg błyskawicę gromu
W surowej dłoni ustawicznie trzyma.
Przez drugie widzę, widzę ziemię
Tę dawną gwiazdę zgaszoną w błocie,
Do której żywe istnienia się tulą,
Odkąd się stała kulą – plamą w błękitnym namiocie.
Przez trzecie śledzę głąb mojego ducha
I widzę serce dzikie i podarte....
Lecz najdziwniejsze jest to okno czwarte
Raczej nie okno, lecz framuga głucha, jakas krata
I tylko czasem przez szczeliny ciasne dochodzą.
Nieznanych świateł zarysy niejasne - dochodzą
I się łudzę i się łudzę
Że śmierć, to co widne, zatrzaśnie na głucho.
Gdy trzech poprzednich zmęczą mnie widoki
Uciekam w czwarte i źrenicą suchą
Śledzę mroki.
Przez jedno patrzę na ludzi plemię.
Nad którym Pan Bóg błyskawicę gromu
W surowej dłoni ustawicznie trzyma.
Przez drugie widzę, widzę ziemię
Tę dawną gwiazdę zgaszoną w błocie,
Do której żywe istnienia się tulą,
Odkąd się stała kulą – plamą w błękitnym namiocie.
Przez trzecie śledzę głąb mojego ducha
I widzę serce dzikie i podarte....
Lecz najdziwniejsze jest to okno czwarte
Raczej nie okno, lecz framuga głucha, jakas krata
I tylko czasem przez szczeliny ciasne dochodzą.
Nieznanych świateł zarysy niejasne - dochodzą
I się łudzę i się łudzę
Że śmierć, to co widne, zatrzaśnie na głucho.
Gdy trzech poprzednich zmęczą mnie widoki
Uciekam w czwarte i źrenicą suchą
Śledzę mroki.
Most popular songs Karolina Cicha
- 11 Zanim
- 12 Miłość bez jutra
- 13 Miękkie maszyny
- 14 Not-me
- 15 Nie ma świata?