sierpniowe dni karlos (tekst własny)
Lyrics
W milionach serc goryczy łza,
w milionach głów dziś czarna noc.
Znów miast na jawie szczęście jest w snach,
znów nasza wolność poszła na stos.
A tak niedawno w naszym języku,
było to słowo co łączy nas.
Zabrali wolność,zabrali honor,
władza dla partii,nędza dla mas.
Ref. Podnieśmy głowy już nastał czas,
za krwawy grudzień zapłacimy.
Sierpniowych dni nie zatrze czas,
w tej walce zwyciężymy.
Lecz ty wyciągnij dłoń w znanym geście,
na przeciw tanków i skotów stań,
Choć z drugiej strony bandy złowieszcze,
nie będzie nami rządził kat.
Sił musi starczyć i odwagi,
nie damy znów pogrzebać szans,
Za wolny Naród idźmy do walki,
tak jak walczymy od setek lat.
Ref. Podnieśmy głowy już nastał czas
za krwawy grudzień zapłacimy,
Sierpniowych dni nie zatrze czas,
w tej walce zwyciężymy.
Tysiące braci w więzieniach gnije,
rozdarte serca smutek i żal.
Na własnym łonie dziś mamy żmiję,
co jadem pluje z gazety szpalt.
Dziś krew niewinna znowu się leje,
i znów słyszymy jak dobrze nam.
Ty przyjacielu pluń na tą śpiewkę,
myśl o Ojczyźnie,choćby zza krat.
Ref. Podniśmy głowy już nastał czas,
za krwawy grudzień zapłacimy.
Sierpniowych dni nie zatrze czas,
w tej walce zwyciężymy. x2
w milionach głów dziś czarna noc.
Znów miast na jawie szczęście jest w snach,
znów nasza wolność poszła na stos.
A tak niedawno w naszym języku,
było to słowo co łączy nas.
Zabrali wolność,zabrali honor,
władza dla partii,nędza dla mas.
Ref. Podnieśmy głowy już nastał czas,
za krwawy grudzień zapłacimy.
Sierpniowych dni nie zatrze czas,
w tej walce zwyciężymy.
Lecz ty wyciągnij dłoń w znanym geście,
na przeciw tanków i skotów stań,
Choć z drugiej strony bandy złowieszcze,
nie będzie nami rządził kat.
Sił musi starczyć i odwagi,
nie damy znów pogrzebać szans,
Za wolny Naród idźmy do walki,
tak jak walczymy od setek lat.
Ref. Podnieśmy głowy już nastał czas
za krwawy grudzień zapłacimy,
Sierpniowych dni nie zatrze czas,
w tej walce zwyciężymy.
Tysiące braci w więzieniach gnije,
rozdarte serca smutek i żal.
Na własnym łonie dziś mamy żmiję,
co jadem pluje z gazety szpalt.
Dziś krew niewinna znowu się leje,
i znów słyszymy jak dobrze nam.
Ty przyjacielu pluń na tą śpiewkę,
myśl o Ojczyźnie,choćby zza krat.
Ref. Podniśmy głowy już nastał czas,
za krwawy grudzień zapłacimy.
Sierpniowych dni nie zatrze czas,
w tej walce zwyciężymy. x2
contributions: