Franek z Łosiówki Kapela Wileńska
Lyrics
1. Biegał kiedyś po Łosiówce
I z kumplami dobrze robi
Zdziurą w bucie i wiatrówce
Lecz honoru miał za dwoje
Na poddaszu miał gołębie
I czuprynę jasno-bląd
Każdy znał go już po gębie
Bo to przecież właśnie - on!
Ref.: Wesoły Franek
Zuchwały Franek
Generał ulic
Dziewczęcych snów
Ach co za poza
I temperament
Kto go nie poznał
Popatrzcie znów
Ach gdziesz ten Franek
Wspaniały Franek
Dziewczęcych marzeń
Samotny król
Wzdychają panny
W nim zakochane
Odebrał serca
Zostawił ból
2. Chodził dumnie po Łosiówce
Chłopak w kwiecie sił orody
Miał lakierki na podkówce
Spodnie, klosz z wystawy mod
A gdzy bawiał go uśmiechem
I pytając w jeden ton
Skąd ten Franek i co za jeden?
A to przecież właśnie - on!
Ref.: Wesoły Franek...
3. Po łosiówce chłop zgarbiony
Z tęgą damą
Włos się z głowy już się zsunął
Lecz ma twarz jakoby znaną
Gdzie ta duma, gdzie uroda?
Co zrobiła władza, rząd
Nie ma Franka - jaka szkoda!
Czyż by to naprawdę - on?
Ref.: Wesoły Franek...
I z kumplami dobrze robi
Zdziurą w bucie i wiatrówce
Lecz honoru miał za dwoje
Na poddaszu miał gołębie
I czuprynę jasno-bląd
Każdy znał go już po gębie
Bo to przecież właśnie - on!
Ref.: Wesoły Franek
Zuchwały Franek
Generał ulic
Dziewczęcych snów
Ach co za poza
I temperament
Kto go nie poznał
Popatrzcie znów
Ach gdziesz ten Franek
Wspaniały Franek
Dziewczęcych marzeń
Samotny król
Wzdychają panny
W nim zakochane
Odebrał serca
Zostawił ból
2. Chodził dumnie po Łosiówce
Chłopak w kwiecie sił orody
Miał lakierki na podkówce
Spodnie, klosz z wystawy mod
A gdzy bawiał go uśmiechem
I pytając w jeden ton
Skąd ten Franek i co za jeden?
A to przecież właśnie - on!
Ref.: Wesoły Franek...
3. Po łosiówce chłop zgarbiony
Z tęgą damą
Włos się z głowy już się zsunął
Lecz ma twarz jakoby znaną
Gdzie ta duma, gdzie uroda?
Co zrobiła władza, rząd
Nie ma Franka - jaka szkoda!
Czyż by to naprawdę - on?
Ref.: Wesoły Franek...
contributions: